Dolinami w Tatrach (18.07.2018)  Opublikowany 2018/12/07  Rozpocząłem Doliną Kościeliska. Później wkroczyłem na szlak żółty i podążałem Doliną Iwanicką. Cały czas w strugach deszczu i wzmagających potoków, w nowych butach, które mimo swej jakości, przemokły po kilku godzinach. Zresztą nic dziwnego, skoro przyszło mi przemierzać potoki lub wprost brodzić w nich. Dalej wszedłem na Doliną Chochołowską po czym przeszedłem na szlak czarny "Ścieżką nad Reglami". Do miejsca startu wróciłem Doliną Lejową. Totalnie przemoczony wróciłem do domu, a buty suszyłem przez kolejne dwa dni. Trasa wcale nie prosta zważywszy na warunki atmosferyczne, ale urocza. Polecam.
O O
  • nagraniach
  • poezji
  • nauczaniu
  • mnie
Light of Christ Light of Christ
Impresje Impresje
Kontakt Kontakt